Masza

Masza

czwartek, 3 października 2013

Psotnica

Mam ogłoszenie dla wszystkich zainteresowanych.

Od dwóch nocy mam popisy możliwości maszowego głosu. Tak, tak. W nocy Masza informuje mnie o wieczornych schadzkach pod naszym oknem. Oczywiście, ja nic z tego sobie nie robię i spałabym spokojnie, ale Masza uznaje, że koniecznie trzeba mnie o tym poinformować. Na pewno nie tylko mnie. Sąsiedzi też wiedzą o wieczornych spotkaniach Polaków.

To jednak nie koniec wieczornych wystąpień Maszy. Wczoraj Masza ok. 3 nad ranem obudziła mnie, tym razem nie szczekała, tylko biegała z jednego do drugiego pokoju. Pamiętając zachowanie Astry (owczarka niemieckiego) od razu pomyślałam: "ona chce wyjść na spacer." Masza była zachwycona moimi ruchami. Ubrałam się, wyszłyśmy na spacer, ja nie byłam skora do zabawy, ponieważ nie chciałam rozbudzić się. Wróciłyśmy do domu i wtuliłam się w łóżko.

Tej nocy sytuacja powtórzyła się. Masza o 3 nad ranem znów dała popis biegania z pokoju do pokoju. Przyniosła sobie do posłania mój but, potem pokrowiec na oparcie fotela, a na koniec zaczęła gryźć swój ręcznik (uff). Myślałam, że chce wyjść na spacer, ale to nie było w jej głowie. Masza chciała powtórki wieczornej zabawy. Już wie, że wyciągając moje buty i inne zakazane przedmioty zwróci na siebie uwagę. No cóż. Stanowczo zabrałam swój but i pokrowiec na oparcie fotela odłożyłam na miejsce. Postaram wyciszyć ją i zasnęłam. Dziś rano but i pokrowiec były na miejscu.

Jak mam złościć się na tego psotnika?

Myślicie, że w czasie spaceru nie bawię się z Maszą. Oto dowód na jej uwielbienie dla piasku: kocha szaleństwa na piasku. Muszę zaznaczyć, że piasek nie może być zaśmiecony liśćmi czy innymi śmieciami. Wszystko zaczyna się od kopania malutkiego dołeczka:
Potem przychodzi czas na dogłębne sprawdzenie jakości piasku:

Po zaakceptowaniu jakości przechodzimy do fazy szaleńczych młynków między zabawkami. Jest Super! Ja trenuję kondycję, już niedługo będę mogła startować w zawodach plażowej siatkówki. Nogi będę miała jak stal. Dlaczego? Przecież Masza sama nie będzie biegała. To proste. :) Masza natomiast dziwi się, dlaczego tak szybko kończy się bieganina. Czasem przechodzące psy i ludzie przyczyniają się do przerwania zabawy, ale co poszaleje to jej. :)

Dlaczego nie mam zdjęć z młynków na piasku. Nie mam tak dobrego aparatu. :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz